Parafia
w Ostrowcu Świętokrzyskim

Podwyższenia Krzyża Świętego

 
Muzycznie rozpoczęliśmy 2025 rok w naszej Parafii a to wszystko za sprawą Magdy Steczkowskiej, która 4 stycznia ponownie odwiedziła naszą wspólnotę. Kolędowy repertuar zgromadził tak liczną publiczność, że znalezienie miejsca siedzącego graniczyło niemalże z cudem.
Niezwykła barwa głosu i charyzma artystki, a także niesamowite aranżacje kolęd i pastorałek w wykonaniu Adama Niedzielina sprawiły że ten wieczór był magiczny. Od pierwszego dźwięku kolędy „Przybieżeli do Betlejem” czuło się niezwykłą energię, która wypełniła cały kościół i każdy bez wyjątku ochoczo włączył się do wspólnego śpiewania. Śpiewali dorośli, śpiewały dzieci – z całego serca i jak kto potrafił ... aż nasz kościół drżał w posadach. A było co śpiewać – „W żłobie leży”, „Anioł pasterzom mówił”, „Gdy się Chrystus rodzi”, „Dzisiaj w Betlejem” czy ulubiona pastorałka naszego Papieża Jana Pawła II „Oj, maluśki”. Nie zabrakło też mniej znanej, ale pięknej pastorałki „Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje” a także pełnego emocji i bardzo osobistego utworu „Gdziekolwiek jesteś”. Między utworami, Magda Steczkowska chętnie dzieliła się z wspomnieniami czy anegdotami z życia prywatnego, jakie wiążą się z tym niezwykłym bożonarodzeniowym okresem
i kolędowaniem, czym z pewnością zyskała sympatię wielu osób z publiczności przy okazji składając wszystkim noworoczne życzenia zdrowia, miłości i otwarcia się na drugiego człowieka.
Gdy wybrzmiały dźwięki ostatniej kolędy, okazało się że Magdzie Steczkowskiej nie tak łatwo będzie pożegnać się ze zgromadzoną publicznością. Owacjom i oklaskom nie było końca i nie obyło się bez, jak dobrze policzyłam, dziewięciu bisów.
Co zapamiętamy z tego koncertu? Nikola na pewno będzie pamiętała, jak z artystką zaśpiewała „Gore gwiazda Jezusowi”, zaproszone z publiczności dzieci - wspólne wykonanie kolędy „Cicha noc”. Mnie utkwił w pamięci utwór „Kolęda płynie z wysokości” autorstwa ks. Jana Twardowskiego z muzyką Pospieszalskich, niosący ważne przesłanie.
A po koncercie każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Magdą Steczkowską, dostać autograf czy zamienić kilka słów.
Tradycyjnie też, na uczestników wydarzenia czekał słodki poczęstunek przygotowany przez nasze niezawodne parafianki, które zawsze są chętne do pomocy. Cieszy również fakt, że w dzieło to włączają się nowe parafianki. Jesteście niesamowite i za to Wam dziękujemy.
Trzeba przyznać, że kulturalne wydarzenia jakie odbywają się w naszej parafii z inicjatywy Proboszcza – Ks. dr Mariana Bolesty przyciągają coraz liczniejszą publiczność, wśród której są nasi parafianie, parafianie z innych ostrowieckich parafii czy nawet osoby spoza naszego miasta i ten fakt bardzo cieszy. Wspólny śpiew łączy, daje mnóstwo radości a jakie zostają wspomnienia…
Oczywiście żadne słowa czy fotografie nie są w stanie w 100% oddać tej atmosfery i energii jaka panowała podczas koncertu. To dopiero była moc….
 
Tekst: Katarzyna Król
 

27 grudnia – piątek -od godz. 15.00 z przerwą na Mszę św. o godz. 17.00

– ul. Malinowa, Sezamkowa, Tulipanowa, Azaliowa i Dereniowa

28 grudnia – sobota – od godz. 8.30 – ul. Leśna - od końca

30 grudnia – poniedziałek – od godz. 15.00 z przerwą na Mszę św. o godz. 17.00 ul. Gościniec i Poziomkowa

2 stycznia – czwartek – od godz. 15.00 – ul. Porzeczkowa i Agrestowa

3 stycznia – piątek – od godz. 15.00 – ul Wrzosowa i Jałowcowa

4 stycznia – sobota od godz. 8.30 – ul. Miodowa - od końca

7 stycznia – wtorek – od godz. 15.00 – ul. Korzenna, Rozmarynu, Jagodowa

8 stycznia – środa – od godz. 15.00 – ul. Jarzębinowa - od początku

9 stycznia – czwartek – od godz. 15.00 – ul. Gajowa – od końca

10 stycznia – piątek – od godz. 15.00 – ul. Rzeczki nr nieparzyste od ul. Iłżeckiej

11 stycznia – sobota – od godz. 8.30 – ul. Siennieńska – od „mostku” - numery parzyste

13 stycznia – poniedziałek – od godz. 15.00 – ul. Rzeczki od ul. Siennnieńskiej - nr parzyste

14 stycznia – wtorek – od godz. 15.00 – ul. Szałwiowa, Leśny Zakątek , Tymiankowa

15 stycznia – środa – od godz. 15.00 – ul. Zalesie, Pigwowa, Pistacjowa, Orla, Fiołkowa, Krzemienna, Żurawinowa, Herbaciana, Truskawkowa

16 stycznia - czwartek – od godz.15.00 – ul. Akacjowa od początku do nr 29

17 stycznia – piątek – od godz. 15.00 – ul. Akacjowa od nr 31 do końca

25 stycznia – sobota – od godz. 8.30 - ul. Sieneńska nr nieparzyste– od końca

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” – Ks. Jan Twardowski
13 grudnia 2002 roku był dniem, w którym obchodziliśmy rocznicę wybuchu stanu wojennego w naszej ojczyźnie, ale dla naszej wspólnoty parafialnej dzień ten był tym bardziej smutny ponieważ odszedł wtedy do domu Pana po długiej chorobie, pierwszy proboszcz a zarazem budowniczy naszej świątyni Ksiądz Kanonik Marian Sulima.
Każdego roku 13 grudnia staramy się uczestniczyć we Mszy świętej sprawowanej w Jego intencji. Tak też było w tym roku, w 22 rocznicę śmierci Księdza Kanonika Mariana Sulimy.
Ponadto 14 grudnia grupa parafian wraz z Księdzem Proboszczem dr. Marianem Bolestą udała się na cmentarz parafialny w miejscowości Wielgie w powiecie lipskim, na miejsce wiecznego spoczynku pierwszego proboszcza naszej wspólnoty parafialnej.
Zarówno w czasie podróży jak i stojąc nad grobem Śp. Księdza Mariana Sulimy myśli i wypowiadane słowa tych, którzy znali zmarłego wracały do czasu, gdy był wśród nas i tworzył tę naszą wspólnotę parafialną.
Modlitwa przy grobie, złożone kwiaty i zapalone znicze to wyrazy wdzięczności parafian za trud budowania naszej świątyni duchowej i materialnej oraz pamięci o naszym pierwszym proboszczu.
Wielki ukłon kierujemy w stronę obecnego Księdza Proboszcza doktora Mariana Bolesty, który jest bardzo otwarty na kultywowanie pamięci o zmarłym 13 grudnia 2002 r. Księdzu Kanoniku Marianie Sulimie a naszym obowiązkiem tę pamięć podtrzymywać i przekazywać kolejnym pokoleniom historię parafii, z którą nierozerwalnie wiąże się osoba Śp. Ks. Mariana Sulimy.
Zgodnie z zapowiedzią, każdego roku, pierwsza sobota po 13 grudnia, zostaje wpisana do kalendarza parafialnego, jako dzień odwiedzin Jego grobu na cmentarzu parafialnym w miejscowości Wielgie.
Tekst: Małgorzata Buczkowska
 
Grudniowe dni są coraz krótsze, szybciej niż zwykle zapada zmrok. Dekoracja przy ołtarzu też nieco inna niż zwykle bo z elementami w odcieniach fioletu. Cztery świece w adwentowym wieńcu symbolizują 4 niedziele Adwentu i oznaczają nadzieję, pokój, radość i miłość. Świeca roratnia symbolizuje Maryję, która daje światu Chrystusa. Te symbole mówią nam o jednym - mamy już Adwent. Czas oczekiwania. Ktoś może zapytać „Oczekiwania? Na kogo, na co?” Otóż, Adwent to czas pobożnego ale i radosnego oczekiwania – na powtórne przyjście Chrystusa na końcu czasów, ale też czas przygotowania do obchodów Uroczystości Narodzenia Pańskiego.
Z tym niezwykłym okresem liturgicznym nierozerwalnie kojarzą się Msze Święte ku czci Najświętszej Maryi Panny zwane Roratami, dla których hasło w bieżącym roku brzmi „W GÓRĘ SERCA”. Sprawowane są one w dni powszednie od poniedziałku do soboty, kiedy na zewnątrz panuje zmrok – w niektórych kościołach o świcie czy jak u nas, wieczorem, gdy mrok rozjaśnia ciepły blask bijący od świecy roratniej i lampionów, z którymi przychodzą zarówno młodzi jak i starsi parafianie. Pierwsze wzmianki o roratach pochodzą z XIII wieku, a praktykę odprawiania Rorat przez cały Adwent upowszechnił kardynał Stefan Wyszyński.
Ostatnio zasłyszałam, że w Roratach tkwi moc przyciągania, nawet tych którym często bywa „nie po drodze” do kościoła. Może to za sprawą dzieci, które z radością biegną z zapalonymi lampionami, a po zakończonej Mszy mogą wrócić z figurką Maryi do domu, by wspólnie z rodziną klęknąć do wieczornej modlitwy? A może to potrzeba duchowego przygotowania do zbliżających się uroczystości Bożego Narodzenia skłania nas do uczestnictwa? Warto czasem odłożyć codzienne obowiązki na bok i przyjść na godzinę 17 na roratnią Mszę by poczuć tę atmosferę oczekiwania ale równocześnie i spokoju.
Tradycją, zainicjowaną przez naszego proboszcza Ks. dr Mariana Bolestę, są też spotkania po Roratach dla dzieci i młodzieży w salce parafialnej, gdzie czeka na nie gorąca herbata i pyszne kanapki. Jest to też niewątpliwie okazja do spotkania i rozmowy, na które często brakuje czasu.
Ale prawdziwą niespodzianką dla wszystkich uczestników Mszy w piątek 6 grudnia była wizyta samego Mikołaja. Zjawił się w progach naszego kościoła ze swoją pomocnicą dzierżącą kosz pełen słodyczy dla małych, trochę większych i tych całkiem dużych. Z pewnością obecność tych dwojga niespodziewanych gości na kolacji sprawiła dzieciom wiele radości w tym dniu.
 
Tekst: Katarzyna Król