Dzień Papieski to ogólnopolska inicjatywa, której celem jest przypomnienie osoby i nauczania św. Jana Pawła II.
19 października mogliśmy ten dzień uczcić ... muzycznie. Wszystko to za sprawą uczniów, rodziców i nauczycieli ze Szkoły Muzycznej I stopnia im. Jana Chorosińskiego w Siennie pod batutą dyrektora, Pawła Garbalskiego i prowadzącej z niezwykłą charyzmą koncert, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. ks. prof. Włodzimierza Sedlaka w Siennie – Marzeny Czerwonki.
Formułą koncertu była muzyczna podróż z utworami bliskimi sercu naszego Papieża, towarzyszącymi Mu podczas kapłańskiej drogi. Nostalgiczne skrzypce, instrumenty dęte czy dźwięki akordeonów podkreśliły piękno wyśpiewanych słów. Halina Kunicka śpiewała „(...) Jest w orkiestrach dętych jakaś siła” a ja powiem, że siła tej orkiestry każdego słuchacza wbiła w fotel, zwłaszcza, gdy zabrzmiał utwór zagrany na góralską nutę. W każdym dźwięku słychać było pasję i radość.
Sala kinowa w Ostrowieckim Centrum Tradycji Hutnictwa zapełniona była niemal po brzegi. Oczywiście, nie mogło na tym koncercie zabraknąć nas. Dla naszej liczącej blisko 45 osób grupy wraz z księdzem proboszczem dr Marianem Bolestą była to okazja do wspólnego spędzenia czasu przy dźwiękach muzyki, a przede wszystkim oddania hołdu Papieżowi Polakowi.
Przy okazji, możemy się pochwalić, że nasza parafia wraz z parafią św. Jana Chrzciciela w Czerwonej dołożyły swoją cegiełkę do zorganizowania tego koncertu i objęły nad nim patronat a ks. dr Leszek Domagała i ks. dr Marian Bolesta zostali nazwani przez prowadzącą, dobrymi duchami wydarzenia.
Najczęściej przewijającym się słowem w czasie koncertu była NADZIEJA i nie mogę odmówić sobie przytoczenia słów Papieża z Tokio z 24 lutego 1981 r., jakie padły na spotkaniu z młodzieżą „Człowiek w pewnym sensie nie może żyć bez nadziei. Musi do czegoś dążyć, musi mieć cel w życiu – i poczucie, że jest w stanie go osiągnąć. Nadzieja związana jest z przyszłością, ale jednocześnie określa stan naszej duszy w teraźniejszości. Teraz mamy nadzieję na to, co osiągniemy później.” Dla nas, ludzi pokolenia JP II powinny być one kompasem prowadzącym każdego dnia. Pokolenie JP II – trwa, pamięta i nie zamilknie!
 
Tekst: Katarzyna Król