Dla jednych będzie Krzysiem śpiewającym utwór „Zakazany owoc” czy występującym w telewizyjnym programie dla dzieci i młodzieży „Dyskoteka Pana Jacka” albo Krzyśkiem grającym w filmie „Młode wilki 1/2”, dla przedstawicieli młodego pokolenia prawdopodobnie kimś zupełnie nieznanym. Jako dorosły współpracował m.in. z Grzegorzem Ciechowskim, z Edytą Górniak wykonał utwór „Pada śnieg”, ze Stanisławą Celińską - „Czas pojednań”. Aktor, kompozytor, producent muzyczny, pianista, człowiek o głosie, którego nie da się zapomnieć...Krzysztof Antkowiak. Człowiek, który nie kryje tego, że wiara w Boga pomogła mu wyjść na prostą. 13 sierpnia 2025 wystąpił w pięknym koncercie, podczas którego usłyszeliśmy m.in teksty księdza Piotra Pawlukiewicza. Teksty, które dotykają ważnych i trudnych spraw, wnikają w głąb serca słuchacza i zostają w pamięci.
Pamiętam, kiedy przeczytałam jedyną autobiografię księdza Piotra Pawlukiewicza „Z braku rodzi się lepsze...Wywiad strumyk”. Przyznam szczerze, biografie czy autobiografie nie są moim ulubionym gatunkiem literackim, ale rozmowa prowadzona między księdzem Pawlukiewiczem a Renatą Czerwicką wciągnęła mnie do tego stopnia, że musiałam posłuchać utworu „Litania”, właśnie w wykonaniu naszego gościa. Znalazłam, odsłuchałam kilka razy pod rząd i...przepadłam.
Jeśli chodzi o koncert...Środowe ciepłe popołudnie i nasza parafialna altana były idealne, by dać się porwać dźwiękom muzyki i słowom, które pozostawił ksiądz Piotr. Był utwór „Na Nowolipkach” i „Litania”. Już od pierwszej chwili, artysta nawiązał fantastyczny kontakt ze słuchaczami. Usłyszeliśmy również piosenkę wykonywaną przez Grażynę Łobaszewską „Czas nas uczy pogody”, aranżacje utworów Toma Waitsa „Deszczowe psy” i„W głębokim dole”, „Modlitwę wędrownego grajka” ze słowami Jana Kasprowicza czy „Modlitwę” Bułata Okudżawy. Historie o przyjaźni z księdzem Pawlukiewiczem czy związane z różnymi życiowymi sytuacjami wplatane między poszczególne utwory sprawiły, że koncert skończył się zdecydowanie za szybko. Nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego utworu „Zakazany owoc”, w śpiewanie którego włączyła się publiczność.
Ten koncert utwierdził mnie i chyba większość zasłuchanych, że Pan Bóg wobec każdego człowieka ma plany, niekiedy niezrozumiałe dla nas i stawia na naszej drodze różne osoby. Krzysztof Antkowiak na swojej drodze spotkał księdza Pawlukiewicza, który po usłyszeniu „Litanii” powierzył mu swoje teksty by skomponował do nich muzykę. Tak powstała płyta „Zostanie mi muzyka”, głównie z tekstami autorstwa tego niezwykłego kapłana. Największym marzeniem księdza Piotra było nagranie płyty. Chociaż nie zrobił tego osobiście i nie doczekał jej wydania, to wydaje mi się że dokonał doskonałego wyboru. Nikt inny nie oddałby głębi jego tekstów lepiej, niż Krzysztof Antkowiak. Dla tych, którzy z różnych powodów nie mogli być z nami na koncercie mamy fotorelację. Tylko dźwięków i panującej na koncercie atmosfery dołączyć nie możemy...
 
 
Tekst: Katarzyna Król
Zdjęcia: Agnieszka Kwiatkowska